Wydarzenia


Ekipa forum
Śmierć dla zdrajców - 21.08.1957
AutorWiadomość
Śmierć dla zdrajców - 21.08.1957 [odnośnik]03.10.20 0:56

21. 08. 1957

Śmierć dla zdrajców

Egzekucja w samo południe


W dniu wczorajszym na Connaught Square odbyła się uroczysta egzekucja zdrajców czarodziejskiej społeczności. Tak wysublimowanej rozrywki mieszkańcy Londynu nie mogli oglądać od setek lat. Przygotowania do wydarzenia trwały od kilku dni, a służby porządkowe, które przez ostatnie dwa miesiące doprowadzały zdewastowany chuligańskimi wybrykami obszar do porządku, wspięły się na wyżyny kreatywności, by zapewnić zgromadzonym maksimum przyjemności.

Członkowie patrolu egzekucyjnego, który zapewniał w dniu wczorajszym bezpieczeństwo zgromadzonym, mówią o dziesiątkach czarodziejów, którzy przybyli (niektórzy wraz ze swoimi uradowanymi pociechami) oglądać prowadzonych w marszu pokutnym na miejsce egzekucji skazańców. Na placu pojawiło się także wielu zasłużonych gości. Nie zabrakło lorda nestora Tristana Rosiera wraz z małżonką Evandrą, jego szanownego kuzyna, lorda Mathieu Rosiera, a także szwagra, lorda Francisa Lestrange. W loży honorowej zasiadał również lord Craig Burke, znany wielu czarodziejom uzdrowiciel, lord Zachary Shafiq, a także lady Isabella Carrow(bez dziecka). Wśród obecnych, nie zabrakło również zwolenników Lorda Voldemorta, którzy dumnie prezentowali się na placu egzekucyjnym w spektakularnych maskach.

Głos do ludu


Trzech skazańców zostało przeprowadzonych środkiem placu w asyście patrolu egzekucyjnego na podest, gdzie została im wymierzona kara. Caradoc Morgan, Benedict Pearson oraz Dylan Chambers zdezerterowali pod koniec marca opowiadając się po stronie byłego ministra magii, aktualnie poszukiwanego listem gończym Harolda Longbottoma. Odmówili oni dalszego wypełniania obowiązków służbowych, a także rejestracji własnych różdżek. W wyniku przeprowadzonego przez służby śledztwa, a następnie procesu potwierdzono ciążące na nich zarzuty. Do przybyłego tłumu, w atmosferze rychło wymierzonej sprawiedliwości przemówiła oddana Lordowi Voldemortowi czarownica. Zostali uznani winnymi zbrodni przeciwko czarodziejskiemu społeczeństwu i skazani na śmierć. Będąc na rozkazach oślizgłego uciekiniera i zdrajcy, Harolda Longbottoma, świadomie podejmowali agresywne czynności mające na celu zranienie i skrzywdzenie przedstawicieli prawa. Pearson, Chambers i Morgan pohańbili swe czarodziejskie powołanie, występując przeciwko dawnym przyjaciołom z oddziałów Magicznej Policji, wykorzystując okazane im zaufanie, by zadać najpotworniejszy cios. Z zimną krwią zamordowali przykładnych obywateli. Kochanych ojców, oddanych mężów, członków czarodziejskiego społeczeństwa, którzy robili wszystko, by zapewnić nam wszystkim bezpieczeństwo, głosiła kobieta. Thomasie, Henricu, Deanie i Nickolasie, nie zostaniecie zapomnieni. Pamięć zamordowanych czarodziejów została chwilę po tym uczczona przez wszystkich zgromadzonych minutą ciszy. Tuż po niej głos zabrał lord nestor rodu Rosier, jak zwykle trafnie i precyzyjnie przypominając nam, czarodziejom, gdzie jest należyte nam miejsce i co winniśmy wobec tego czynić:

"Szczęśliwie, tak wielu z nas wciąż pamięta, że dziedzictwo magii nie jest tylko przywilejem - ale również idącym za tym przywilejem obowiązkiem. Mamy obowiązek chronić nasz świat przed wpływami tych, którzy usiłują go zniszczyć. Odebrać magii znaczenie. Wspomóc świat niemagiczny: ich przedziwną cywilizację, która wypiera nasz świat; mugole niszczą naturalne środowisko, w którym z wolna ginie magiczna fauna i flora, ich wynalazki wytwarzają niosące zniszczenie promieniowania, które zakłócają nasze funkcjonowanie. Szczególną odwagą odznacza się każdy ten, kto o tym pamięta i nie lęka się stanąć do walki", przemawiał lord nestor Tristan Rosier tuż przed egzekucją. "Thomas, Henric, Dean i Nicolas nie zostaną zapomniani, a ich bliscy nie zostaną pozbawieni pomocy. Ród Rosier udzieli im finansowego wsparcia w podzięce za dzielną służbę czarodziejów, którzy oddali życie za nas wszystkich. Na wasze ręce, zrozpaczone wdowy, dzieci i rodzice, pragnę złożyć szczere kondolencje i podziękowania, bo bez was z pewnością nie mieliby w sobie tak wiele odwagi i woli do walki. Walczyli dla nas i dla was. Dziękujemy."

Czwartym wprowadzonym skazańcem, okazał się Roderick Smith, były pałkarz Jastrzębi z Falmouth, który podczas sierpniowego aresztowania bestialsko zaatakował funkcjonariuszy Magicznej Policji. Posiadający przewagę taktyczną i zbrojną pałkarz doprowadził dwóch funkcjonariuszy do krytycznego stanu. Oskarżony o napaść i próbę zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem Smith został postawiony przed Wizengamotem, który zadecydował o wymierzeniu mu kary śmierci dla przykładu.

Prosto w ręce



Wydarzenie niespodziewanie zostało zakłócone bełkotem o prawie niezrozumiałej treści i mrożącą krew w żyłach (szczególnie służb porządkowych, które doprowadzały plan do użyteczności przez ostatnie dwa miesiące) inkantacją bombarda maxima. Zgromadzony tłum wpadł w panikę, którą uspokoiły głosy popleczników Lorda Voldemorta oraz niezwykle sprawne działanie patrolu egzekucyjnego, który swoim profesjonalizmem pomimo dramatycznej sytuacji zapewnił bezpieczeństwo wszystkim obywatelom zgromadzonym na placu. Z troski o osoby w podeszłym wieku i dzieci, dokonano cichej i sprawnej ewakuacji zagrożonych załamaniem psychicznym jednostek, zachęcając przy tym pozostałych o zachowanie spokoju — sytuacja była całkowicie pod kontrolą. Zamach na czarodziejską społeczność został udaremniony przez służby. Na miejscu zdarzenia, prócz członków patrolu egzekucyjnego, znajdował się Caelan Goyle, który jako pierwszy pochwycił poszukiwaną listem gończym, niebezpieczną terrorystkę, członkini Zakonu Feniksa i szlamę, Justine Tonks. Błyskawiczna reakcja czarodzieja w asyście Magicznej Policji doprowadziła do szybkiego spacyfikowania rebeliantki na miejscu, odebrania jej różdżki i całkowitego unieszkodliwienia. Na miejscu bardzo szybko pojawiły się służby więzienne. Widziano tam również naczelnika Tower of London, który po wszystkim gratulował marynarzowi sprawności i refleksu. Zatrzymaną przetransportowano do więzienia, gdzie będzie oczekiwać sprawiedliwego procesu.

Sytuacja, która miała miejsce na Connaught Square, jest dowodem na to, jak niebezpieczni i nieprzewidywalni są członkowie terrorystycznej organizacji zwanej Zakonem Feniksa. Nie licząc się z niczym i nikim gotowi są podjąć samobójczych ataków, mających na celu wprowadzenie chaosu do czarodziejskiego świata. Za powodzenie misji uznają wyłącznie śmierć jak największej liczby czarodziejów. Sympatycy mugoli, którzy tak desperacko próbują zakłócać przebieg działań Ministerstwa Magii stanowią realne zagrożenie dla wszystkich obywateli Wielkiej Brytanii, dlatego naczelnik Tower, Edward Murphy, zwraca się do wszystkich obywateli z prośbą o rozwagę, jednocześnie wyrażając aprobatę dla sprawnego funkcjonowania swoich służb. Zapewniam wszystkich obywateli, że robimy wszystko, by dopaść tych niegodnych magii ludzi.

Redakcja Walczącego Maga przypomina, drogi czytelniku, że jeśli posiadasz jakiekolwiek informacje o tych osobach niezwłocznie zgłoś to władzom ministerstwa. Za pomoc w zatrzymaniu zdrajców przewidziane są nagrody.




Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Śmierć dla zdrajców - 21.08.1957 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Śmierć dla zdrajców - 21.08.1957
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach